Aktualności

Hejka, jestem ponownie.

A więc tak. Chciałabym napisać o sobie kilka krótkich zdań.

W tym roku kończe 34 lata. Jestem mężatką (chociaż z mężem nie mieszkam, ale nie jesteśmy po rozwodzie) i mam 14 letnią córkę. Mieszkam w niewielkim miateczku na lubelszczyźnie. Obecnie jestem na zwolnieniu lekarskim, ale w lipcu wracam juz do pracy.

Pisze o tym zwolnieniu, ponieważ odegrało ono kluczową rolę w całym tym blogu. Będąc na półrocznym zwolnieniu przytyłam chyba jakieś 8 jak nie 10 kg. masakra totalna. Dlatego postanowiłam podzielić się tym z Wami, a poza tym może uda nam się coś wspólnie osiągnąć. Myślę, że jak będziemy razem się wspierać, motywować to będzie nam dużo łatwiej. Każdy będzie chciał chociaż te 0,5 kg. więcej zrzucić. Podzielimy się jakimiś zmianami, które dostrzegliśmy i wiemy jaka była tego przyczyna.

To na tyle dzisiaj, ponieważ nie chce zanudzać Was, swoimi długimi ''wywodami". Postaram się jak najszybciej napisać dalszą część. 

Następnym razem będzie to, o mojej historii z odchudzaniem. 

Witam na moim pierszym blogu.

Przepraszam jeśli będzie coś mi nie wychodziło na początku, ponieważ dopiero uczę się go obługiwać. Mam nadzieję, że razem małymi kroczkami będziemy się zmieniać. Napisałam ''zmieniać" a nie "zmieniały", ponieważ chcę, aby ten blog był również dla mężczyzn tych starszych i młodszych, jak równie dla młodych kobietek i dorosłych kobiet.

To pierwszy mój wpis i niestety przez kilka dni nic nie będę publikować, ponieważ właśnie mam sesję na uczelni i muszę się troszkę pouczyć. 

Mam nadzieję, że jak za kilka dni się pojawię to w księdze gości będzie kilka osób, a w komentarzach kilka osób napisze, że chce wspólnie się zmieniać, krok po kroku. Rownież mam nadzieję, że tego bloga poprowadzimy wspólnie. Wszystkie uwagi będą brane pod uwagę. 

Pozdrawiam, ditte